Rozwój dzięki kredytowi

Młodzi ludzie doskonale rozumieją, że działania na rynkach dotykają ich w późniejszych latach w sposób wyjątkowo dotkliwy. Jeśli ktoś za bardzo zadłuża swoje państwo i nie jest w stanie zbudować silnej gospodarki pełnej innowacyjnych przedsiębiorstw, nie robi nikomu przysługi a jedynie ściąga na kolejne pokolenia ryzyko wielkiego zadłużenia. Hiszpania czy Grecja to w ostatnich latach kraje, które wyraźnie pokazały jak mocno bolesne może być fundowanie życia publicznego za pieniądze pożyczone na rynkach. To naturalne, że zwykły człowiek zarabiający średnią krajową jest w stanie otrzymać od banku pieniądze maksymalnie na kupno przeciętnej nieruchomości. Przedsiębiorcy natomiast mają w negocjacjach bankowych już całkiem inną pozycję, szczególnie jeśli zatrudniają kilkunastu pracowników i generują do swojego regionu regularnie odpowiednie zyski. Pożyczanie pieniędzy firmom odbywa się więc na zasadach, które zachęcają do sięgania po kredyty i niekiedy mała firma z problemami marketingowymi jest w stanie tak uzyskaną pożyczkę wykorzystać do natychmiastowej poprawy własnego wizerunku. Ale nie zawsze firmie udaje się osiągnąć to, do czego realizacji zaciąga zobowiązanie kredytowe. To z kolei przeważnie oznacza konieczność albo dalszego zadłużania się, albo pogodzenie ze stratą przychodów.